Śledź marynowany po mazursku według przepisu Karola Okrasy
Śledź marynowany po mazursku. Składniki:
- świeży śledź, tuszka – 10 szt.
- sól
- mielony pieprz biały
- mąka pszenna – 3 łyżki
- olej rzepakowy
- cebula – 2 szt.
- ocet spirytusowy (10%) – 1 szklanka
- woda – 3 szklanki
- cukier – 3-4 łyżki
- sól – 1 łyżka
- ziele angielskie – 4 szt.
- liście laurowe – 4 szt.
- goździk – 1 szt.
- suszone grzyby – 30 g
- wywar grzybowy – 100 ml
Śledź marynowany po mazursku. Przygotowanie:
- Na początek przygotowujemy marynatę. W garnku gotujemy wodę, ocet, cukier i przyprawy
- Dodajemy do tego pokrojoną w grube krążki cebulę i gotujemy
- Odstawiamy do ostygnięcia
- Myjemy śledzie i pozbawiamy je struny grzbietowej oraz ości
- Połowę śledzi pozostawiamy w całości
- Z pozostałej części odcinamy płetwę i dzielimy każdą rybę na dwa płaty
- Śledzie doprawiamy solą i białym pieprzem
- Filety obtaczamy w niewielkiej ilości mąki i smażymy na rozgrzanym oleju na złoty kolor z obu stron
- Po smażeniu odsączamy tłuszcz z ryb na papierowym ręczniku
- Śledzie bez płetwy wkładamy do słoika i zalewamy połową ciepłej zalewy (wraz z połową cebuli i przypraw)
- Słoik zamykamy, studzimy i odstawiamy do lodówki na 2-3 dni.
- Grzyby gotujemy w 250 ml wody i pozostawiamy do wystudzenia
- Osączone grzyby drobno kroimy
- Wywar przelewamy do słoiczka
- Do drugiej części zalewy octowej dodajemy łyżkę posiekanych grzybów oraz 100 ml wywaru
- Całość gotujemy
- Smażone śledzie z płetwami układamy w głębokim naczyniu i zalewamy marynatą grzybową (wraz z cebulą i ziołami)
- Ryby zawijamy w folię spożywczą, studzimy i wstawiamy do lodówki na 1-2 dni
Czytaj także: